Najważniejszy cel
„Każdy z nas, pojedynczo i razem z innymi, jest odpowiedzialny za niesienie radości, żyjąc tak, jak żyje, tu i teraz.”
Pewnego razu podróżnik odwiedził tajemniczą krainę długich łyżek. Miał możliwość obejrzeć dwa pokoje: czarny i biały. W pokoju czarnym usłyszał przeraźliwe lamenty. Gdy zajrzał tam zobaczył ludzi zgromadzonych wokół suto zastawionego stołu. Nikt z nich nie był jednak w stanie jeść, gdyż długość łyżek dwukrotnie przekraczała długość ramion, a były one przytwierdzone do ich dłoni. Każdy mógł nałożyć jedzenie, ale nie mógł włożyć go do ust. W pokoju białym zastał taką samą sytuację, ale nikt nie narzekał, bo wszyscy karmili się nawzajem.
(na podstawie J.Bucay)
Słuchanie negatywnych wiadomości, rozmowy z narzekającymi osobami, przebywanie w toksycznych grupach utrudnia zachowanie właściwej postawy wobec innych. Mój syn przebywając ostatnio z tak funkcjonującymi dziećmi stwierdził krótko: „Mamo jacy oni są dziwni, ciągle się chwalą.”
Dzieci bombardowane negatywnymi komunikatami próbują często budować swoje poczucie wartości w oparciu o pokazywanie swojej siły fizycznie, bądź słownie. Przechwalanie się i rywalizacja stają się sposobem na wzmacnianie ważności, nadawania sobie rangi przed grupą rówieśników. W takich grupach budowanie postaw społecznych jest sporym wyzwaniem.
Z moich tegorocznych doświadczeń praca nad kształtowaniem empatii wśród dzieci przynosi tylko widoczne efekty, gdy włączą się w to rodzice. A zaangażowanie rodziców, jeśli nawet chcą szukać wskazówek, wymaga wiele czasu. Warto jednak o to walczyć, bowiem uczciwość emocjonalna wobec dzieci jest o wiele ważniejsza niż perfekcja. Współczesne czasy wzmagają zaangażowanie w realizację celów, dążenie do zdobywania kolejnych osiągnięć. Zapisywanie dzieci na kolejne zajęcia, zajęcie celami zewnętrznymi jest jednak pułapką.
Umiejętność działania w zgodzie ze sobą, współdziałania z innymi członkami grupy powinna być dla nas najważniejszym celem. Ośrodek empatii mieści się w układzie limbicznym, który jest odpowiedzialny również za pamięć, emocje i instynkt. Pomijanie współodczuwania poprzez nastawienie na budowanie swojego wizerunku bywa więc dla dzieci zagrożeniem, gdyż właściwie pośrednio zmniejsza ich możliwości uczenia.
Wykorzystajmy wspólnie spędzany czas, aby być bliżej siebie i dzieci, dając im pozytywne wzorce. 🙂